Większość przedwojennych lwowskich kościołów dziś wygląda inaczej: stały się cerkwiami, świątyniami innych wyznań, niektóre straciły funkcje sakralne. Autor wraca wspomnieniem do Lwowa swej młodości i opisuje katedry trzech obrządków katolickich: łacińską, unicką i ormiańską oraz wybrane kościoły. Odwiedzamy z nim również najważniejsze publiczne gmachy, w tym Teatr Wielki z niezwykle symboliczną dekoracją fasady i wspaniałą kurtyną Henryka Siemiradzkiego. Pojawiają się też przed nami wszystkie dawne pomniki Lwowa – po 1945 roku przetrwało ich zaledwie kilka…