Na każdym kroku spotykamy się z rzeźbami i zabytkami sztuki malarskiej, wyobrażającymi postacie biblijne, świętych, błogosławionych oraz osoby uznane za świątobliwe. Pełne ich są muzea, galerie sztuki, ulice, niekiedy nawet prywatne domy, kaplice przydrożne, a nade wszystko świątynie. Ze ścian kościołów spoglądają na nas z powagą liczni święci odziani w habity, powłóczyste szaty lub odarci z nich, poddawani najwymyślniejszym torturom lub pokutujący w niedostępnej samotni. W większości przypadków opatrzeni są niezrozumiałymi przedmiotami, które na pierwszy rzut oka wydają się jedynie wymyślną częścią kompozycji. Wiele z tych przedstawień dla współczesnego człowieka stanowi zbiór niezrozumiałych elementów, czasem czysto dekoracyjnych. A przecież każda z tych kompozycji, każdy z atrybutów niesie ze sobą przesłanie, istotną treść duchową, historyczną czy pouczenie moralne. Symbolika hagiograficzna może przemówić do współczesnego człowieka, jeśli ten na nowo odkryje zapomniany nieco język symboli.