To unikalny, autorski zbiór anegdotycznych, pełnych dowcipu opowiadań o potyczkach i przygodach instruktorów wspinaczki z 6. Pomorskiej Dywizji Powietrznodesantowej na przestrzeni czterdziestu lat.
Z kart tej niezwykłej książki wychylają się odważni, zadziorni i czerpiący pełnymi garściami życie młodzi ludzie, którzy doskonale wiedzieli, jak się bawić w trudnej powojennej rzeczywistości, tworząc przy tym niemal nieznany rozdział historii polskiego alpinizmu.
/
Jest to książka o czasie, co nie płynie, ale ciecze, o zapachu dymu z ogniska, o herosach uśpionych słodkim głosem nimf, gdzie alpinistyczne credo nie dać się ubić niknie w oddaleniu. Przy dźwięku gitar brzmią pieśni kojące dusze, złamane serca i opowieści hen, z dalekich lądów i obcych mórz o gęsi, co się utopiła i o tym, jak Jano znalazł na Hali Gąsienicowej dwustulitrową beczkę spirytusu skażonego eterem. / /
To historia o alpinistach, ale nie o tym, jak założono obóz drugi, a potem trzeci – takich jest wiele. / /
Ta jest zupełnie inna…/
Wiktor Szłapacki