• Autor: Palikot Janusz
  • Wydawca: EPERONS-OSTROGI
  • EAN: 9788367369459
  • Oprawa: miękka
  • Cena sug. br.: 60,00 zł
  • Cena brutto: 60,00 zł (w tym 5% VAT)
  • Cena netto: 57,14 zł
  • Data premiery: 2025-09-25
  • Dostępne od: 2025-11-07
  • Dostępność: 50 egz.

Cena netto: 57,14 zł


"Czechowicz był wirtuozem doświadczania powierzchni poprzez przebieranie się w różne style poetyckie i wypróbowywanie ich możliwości jako formy. To doświadczenie uniwersalne, dostępne każdemu z nas, ale niejako ukryte pod rutyną codziennego „stroju”: wyglądu rozumianego jako cała moja forma bycia, a nie tylko osobowość. Przebierając się za osobę z innego kręgu kulturowego lub z innej epoki, chociażby pirata, odczuwamy niezwykłość stylizacji, dalece wykraczającą poza aspekt emocjonalno-psychologiczny. To doświadczenie cudownej mocy formy: różnicy pomiędzy mną, jakiego znam od lat, a mną w przebraniu. To, że mógłbym być kimś zupełnie innym, ubierając się inaczej, kusi i ożywia moją tożsamość. Tak naprawdę dopiero wówczas doznaję tego, kim jestem. Wewnętrzne różnicowanie mnie energetyzuje, działa ożywczo. Znów pojawia się nadzieja, że wszystko jeszcze może się zdarzyć. I nawet powrót do poprzedniego ubrania oznacza już powrót do formy zdystansowanej, luźniejszej, z większym polem manewru. * Trzeba pamiętać, że Czechowicz był tak zwanym elegantem. Dbał o wygląd, fryzurę, styl. Wywodził się z suteryny, a więc pietyzm wobec własnego wyglądu, ale też niezwykłe dążenie do przekroczenia granic swojego pochodzenia, jakoś go – na przekór – definiowały. To całkiem zrozumiałe, a jednocześnie zdumiewające. Jak człowiek bez wykształcenia i znikąd mógł nie tylko świetnie wyglądać, ale jako pierwszy tłumaczyć na polski Joyce’a czy Eliota, pisać po francusku i rosyjsku, czytać biegle po niemiecku? Musiał odczuwać dość gruntowną potrzebę stylizacji, jakby jej korzenie tkwiły w samej tożsamości. Elegant Czechowicz chciał więc być wszystkim: pejzażystą, lirykiem, minimalistą teatralnym, germańskim mitologiem, prozaikiem. Antycypował straceńcze pragnienie Czesława Miłosza: tworzył formę tak pojemną, aby zmieściła wszystko. Kochał swoje stylizacje katastrofisty, pejzażysty, futurysty, modernisty, kabalisty, liryka. Zanurzenia w odrębne style były dlań jak transy egzystencjalistów czy egzorcystów, tyle że na opak – prowadziły nie w głąb, ale na powierzchnię. Odkrywały głębię powierzchni, na przekór powierzchownej głębi. * Czechowicz przepowiadał swoją śmierć. Wieszczył ją. Śniła mu się, relacjonował te sny znajomym. I zginął tak, jak sądził – tragicznie, w wyniku wybuchu bomby, która uderzyła w zakład fryzjerski, gdzie na początku września 1939 roku golił się po podróży z Warszawy do Lublina. Jak wiemy, przywiązywał dużą wagę do wyglądu i świeżości. Nawet bombardowania w czasie wojny nie odwodziły go od dbałości o powierzchowność (powierzchnię). Na stercie szczątków i gruzu znaleziono czerwony słownik polskoangielski, z którym nigdy się nie rozstawał. Tak go zidentyfikowano. Los jeszcze raz chciał go uczynić bezimiennym i wepchnąć do suteryny. Słownik się temu sprzeciwił. "

  • ISBN:
    978-83-67369-45-9
  • Kategoria:
    BIOGRAFIE / AUTOBIOGRAFIE
  • Liczba stron:
    143
  • Standard:
    10
  • Numer wydania:
    1
  • Rok wydania:
    2025