• Autor: Lem Stanisław
  • Wydawca: WYDAWNICTWO LITERACKIE
  • EAN: 9788308085653
  • Oprawa: miękka ze skrzydełkami
  • Cena sug. br.: 59,90 zł
  • Cena brutto: 59,90 zł (w tym 5% VAT)
  • Cena netto: 57,05 zł
  • Data premiery: 2025-05-28
  • Dostępność: Brak

Cena netto: 57,05 zł



Legendarne dzieło Lema. Synteza myśli człowieka ery techniki i nauki.

Prorocza wizja rozwoju świata, która spełnia się na naszych oczach.

Co się stanie, gdy cywilizacja wyzwoli się z ograniczeń materialnych i technologicznych?

Jakie będą etyczne i filozoficzne konsekwencje rozwoju technologii?

Czy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka? /

Summa technologiae/ po raz pierwszy ukazała się w 1964 roku. Lem, zafascynowany różnymi dziedzinami nauki i techniki, chciał w niej zawrzeć – oczywiście w swoim niepowtarzalnym stylu – najważniejszą wiedzę i wyzwania człowieka współczesnego. Kilkaset lat wcześniej podobny cel przyświecał św. Tomaszowi z Akwinu, który w dziele /Summa theologiae/ dokonał syntezy człowieka średniowiecza.

Lem widział przyszłość, która teraz staje się naszą rzeczywistością.

Wirtualna rzeczywistość w książce nazwana została „fantomatyką”. Sztuczna inteligencja – „intelektroniką”, z kolei przechowywanie i wyszukiwanie informacji – „ariadnologią”. /

Nowa Technologia oznaczać będzie całkowitą władzę człowieka nad sobą samym, nad własnym organizmem, co z kolei umożliwi realizację takich odwiecznych marzeń, jak pożądanie nieśmiertelności, a może nawet — odwracania procesów uważanych obecnie za nieodwracalne (jak procesy biologiczne, a w szczególności — starzenia się). Inna rzecz, że cele te może okażą się fikcyjne, jak złoto alchemików. Jeśli nawet człowiek może wszystko, to na pewno nie w dowolny sposób//. Jeśli tego zapragnie, osiągnie w końcu każdy cel — ale wcześniej pojmie może, że cena, jaką przyszłoby zapłacić, czyni osiągnięcie tego celu absurdem./

(fragment książki) /

„«Spośród książek dyskursywnych zadowolony jestem wyłącznie z/ Summy technologiae/. Nie znaczy to, że nie można jej zmienić, ale że jeśli się nie musi, to nie należy tego czynić. Ona żyje i przetrwała (...)» – powiedział Lem w rozmowach ze Stanisławem Beresiem. Spośród jego wielkich esejów/ Summa technologiae/ wysuwa się istotnie po latach na czołowe miejsce, usuwając nieco w cień inne podobne książki. Nie dlatego może, by tamte były mniej od niej ciekawe, ale dlatego, że/ Summa.../ najlepiej jako wywód jest «domknięta», dotyczy spraw, których upływ czasu nie przedawnił, doczekała się też najbardziej ekscytujących spełnień w rzeczywistości ludzkiej kultury i techniki”./

Z posłowia prof. Jerzego Jarzębskiego, /Summa technologiae i jej potomstwo/