Cóż to takiego kiwon? To figurka, którą „jak tylko palcem dotknąć, to (…) głową kiwa i kiwa, bez końca”. Cezary, stryj głównego bohatera, Józefa Domaszki, je uwielbia. Potakiwania wymaga również od bratanka, aspirującego filozofa i literata. W końcu sukces jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko trzymać się zasady: „zawsze w życiu stosować się do tego, co jest przyjęte i uznane przez szanowanych, poważnych i spokojnych ludzi” i pamiętać, że „sztuka życia nie polega na wyróżnianiu się, lecz na stosowaniu się do ogólnych form”. Dziwnym trafem KIWON to także Komitet Intelektualnej Więzi Ogniska Niezależnych, nowy salon literacki, do którego przyłącza się Józef. Powieść Kiwony po raz pierwszy ukazała się w odcinkach na ramach dziennika „ABC” w 1932, jednak na premierę książkową czekała… ponad 50 lat! Co ciekawe, przez ten czas nie straciła na aktualności. Słabostki, które Dołęga-Mostowicz wytyka społeczeństwu okresu międzywojennego, wydają się niepokojąco znajome.