Z nudów można naprawdę narobić głupot. A Aśka, Nikodem i Michał akurat w tamto popołudnie solidnie się nudzili. Niewinna „wkrętka”, jaką uskutecznili na biednym taksówkarzu, ściągnęła chłodną uwagę okolicznych upiorów. Od tego momentu w ich szkole zaczynają dziać się podejrzane rzeczy. Winowajcy, którzy wywołali wilka z lasu, próbują odwrócić skutki swojej niemądrej zabawy. Czy zdążą zanim będzie za późno?
Niektórzy dostrzegą może w tej książce opowieść o przyjaźni, która pomaga przetrwać w obliczu niepojętego zagrożenia z zaświatów, inni potraktują ją może jako przestrogę dla uczniów opuszczających się w nauce. Jeśli nawet tak jest, to przez przypadek. Zapewniam, że jedynym celem, jaki przyświecał mi podczas pisania, było śmiertelne przerażenie czytelnika.
Autor