Futurologiczne laboratorium i zarazem ćwiczenia wyobraźniowe. /
Wielkością urojoną/ Stanisław Lem po raz kolejny sprawdza, jak daleko można zajść w wizji literatury przyszłości.
Po /Doskonałej próżni/ i /Bibliotece XXI wieku/ przyszedł czas na ostatni z wielkich apokryficznych tomów na granicy fikcji literackiej i eseistyki. Były już recenzje nieistniejących książek oraz wstrząsające diagnozy dziejów. /Wielkość urojona/ tym razem została polem do przeprowadzenia ambitnego eksperymentu. Autor zaprojektował pięć książek przyszłości w różnych tonach i estetykach, jednocześnie bez ich pisania. Stworzył literaturę w pigułkach – przedstawił wstępy do każdej fikcyjnej pozycji, wyobrażając, o czym ludzkość będzie pisać w odległych czasach.
Wśród tych projektów Stanisława Lema znajdziemy między innymi wizję nauki bakterii języka angielskiego, samoaktualizującą się encyklopedię czy dziedzinę literatury uprawianą przez komputery. /Wielkość urojona/ zawiera również pierwszy wykład superkomputera Golem XIV. Właśnie w tym tomie narodził się pomysł, który zaowocował osobną książką, znaną doskonale jako /Golem XIV/.