- Autor: Lem Stanisław
- Wydawca: WYDAWNICTWO LITERACKIE
- EAN: 9788308083932
- Oprawa: zintegrowana
- Cena sug. br.: 69,90 zł
- Cena brutto: 69,90 zł (w tym 5% VAT)
- Cena netto: 66,57 zł
- Data premiery: 2024-02-14
- Dostępność: Brak
Opowiadania Stanisława Lema
w subiektywnym wyborze Tomasza Lema, syna pisarza
Odkrywanie Lema nigdy się nie kończy. Do jego opowiadań zawsze można wracać i mieć pewność, że odnajdziemy w nich nowe wątki i pokusimy się o nowe interpretacje. To lektura pełna wiedzy i genialnych pomysłów, podtekstów filozoficznych, zmuszająca do zastanowienia, ale też w wielu fragmentach nadzwyczaj zabawna. Czytając teksty Lema nie sposób nie zadać sobie pytań, skąd pisarz czerpał inspiracje i czy jego inwencja twórcza miała jakiekolwiek granice?
Niniejszy tom ma wyjątkowy charakter – wyboru tekstów dokonał syn pisarza, Tomasz Lem. Obok opowiadań znanych z różnych cykli czytelnik odnajdzie tu także teksty, które nawet dla „lemologów” stanowią nie lada gratkę. Młodzieńcze powiadanie /Ogród ciemności/ wcześniej ukazało się jedynie w prasie, a utwór /Czarne i białe/ po raz pierwszy publikowany jest w książce Stanisława Lema. /
Pewien eklektyzm niniejszego zbioru spowodowany jest względami osobistymi. Na przykład bez/ Ogrodu ciemności/ moja przyszła matka nie zainteresowałaby się Stanisławem Lemem jako kandydatem na męża i nie mógłbym napisać tych kilku słów. Natomiast/ Czarne i białe/ to opis alegorycznego snu, który przyśnił się ojcu w Wiedniu w okresie, kiedy pożegnał się już z beletrystyką — zaskakująco odległy od jego literackiego emploi. Pomiędzy tymi dwoma biegunami znalazły się opowiadania zarówno młodzieńczego jak i dojrzałego Lema. To oczywiście subiektywna ocena, ale odnoszę wrażenie, że w tym zestawieniu nawet utwory znane czytelnikowi ukazują swoje nowe, zaskakujące oblicze./ Tomasz Lem
Tylko zalogowani, zarejestrowani użytkownicy
instytucjonalni mogą zamawiać towar
Chcesz zostać klientem Liber? Prosimy o kontakt z działem handlowym.
Użytkowników indywidualnych zapraszamy do sklepu detalicznego.
Rozpoczeto import danych
z Navireo.