*
Słowenia. W krainie winnic, dzikiej przyrody i absolutnego zauroczenia*
Słowenia, choć niewielka, obfituje w przyrodnicze cuda. Ponad połowa jej terytorium jest pod ochroną w obrębie Triglavskiego Parku Narodowego i licznych rezerwatów. Winnic jest tu tak wiele, że jedna przypada na 70 mieszkańców kraju. Do tej układanki można dodać miasta pełne zabytków, gdzie czas się zatrzymał, oraz wiele nieograniczonych możliwości na aktywny wypoczynek na łonie natury. /
Słowenia... mój mały raj na ziemi. Pomimo tego, że przy bliższym poznaniu na tym idealnym wizerunku pojawiają się drobne rysy, stanowi dla mnie jeden z ciekawszych kierunków podróżniczych w tej części Europy. Bez trudu można się zakochać nie tylko w słoweńskich krajobrazach, ale przede wszystkim w otwartości jej mieszkańców, pysznym winie i jeszcze lepszym jedzeniu./
Aleksandra Zagórska-Chabros *
SŁOWEŃSKI ALFABET PODRÓŻNICZY*
A jak Ajdovska Deklica
B jak Bohinjska Bistrica
C jak Celje
D jak droga pod Mangart
E jak Ecohotel Koroš
F jak Franja, Bolnica Franja
G jak Goriška Brda
H jak Hrib Straža nad Blejskim jezerom
I jak Idrija
J jak Jaskinie Szkocjańskie
K jak Kočevje
L jak Ljubljanski grad
M jak Mestni Park w Mariborze
N jak Nebotičnik
O jak Otok, Blejski Otok
P jak Panoramska Cesta Solčava
R jak Rezerwat Zelenci
S jak Socza
T jak Tolmin
U jak Uršlja gora
W jak Wodospad Peričnik
Z jak Zgornje Jezersko *
Aleksandra „ruda” Zagórska-Chabros* – góralka z Gór Świętokrzyskich. Autorka popularnego bloga /Bałkany według Rudej/, a także przewodników po Bałkanach (m.in. po Serbii, Bośni i Hercegowinie, Słowenii i Czarnogórze) oraz książki /Bałkany. Podróż w mniej znane/. Gdy nie pracuje lub nie pisze, to biega, jeździ na rowerze, spaceruje z psami i oczywiście podróżuje.