Tym, co łączy zebrane w tym tomie teksty i pozwala związać w jedną całość, jest (poza osobą autora) ich intencjonalny przedmiot – myśl filozoficzna polskiego romantyzmu. Uporządkowałem je przeto zgodnie z zasadą chronologii określającej historyczny proces powstawania i kształtowania się polskiej myśli filozoficznej epoki romantyzmu. Filozofia polska epoki romantyzmu zawsze chyżo wzbijała się pod niebiosa, ale też – wbrew utartej o niej opinii – zawsze pewnie stąpała po ziemi. Choć przybyła do nas w czasach wojen i narodowych katastrof, zadomowiła się u nas i przebywała z nami co najmniej lat czterdzieści. Polubiła nasz kraj i brała mężnie udział w naszych śmiałych przedsięwzięciach. Energicznie zajęła się też naszymi sprawami, zagrzewając nas do działania i wskazując nam dalekosiężne, nawet ostateczne cele. Czy zeszła do nas ze świata idei, czy też raczej wyłoniła się z „głębi ducha naszego” i z „istoty naszego jestestwa”? Tego nie wiem, lecz podejrzewałem zawsze, że przybyła do nas wiedziona jakąś przemożną pokusą. Nazwałem ją pokusą ideologii.