Dla jednych zbyt wyzwolona. Dla innych zbyt nieśmiała. Żyjąc w dwóch epokach, nie pasuje do żadnej z nich. Dalsze losy Klary z „Tylko dla dorosłych”!
Powrót do XXI wieku jest dla Klary jak zimny prysznic. Jeszcze chwilę temu miała przy sobie ukochanego i nader chętnego mężczyznę, a teraz… Znów jest księgową, nudną szarą myszką z wiecznie narzekającą matką i złośliwymi przyjaciółeczkami. W dodatku nieprzytomnie tęskniącą za Konstantym, który został w XIX wieku…
Czuje, że nie pasuje do przyjaciółek: pięknych, zadbanych, seksownych, mających ciekawą pracę. Wieczory woli spędzać samotnie w swoim mieszkaniu.
Rozpaczliwie szuka szansy na miłość. Gdy po wypadku samochodowym trafia do szpitala i spotyka młodego lekarza, który jest sobowtórem Konstantego, łudzi się, że właśnie odnaleźli się z ukochanym.
Kiedy znienacka wraca do XIX wieku, do dworku baronowej, może znów poczuć chwile szczęścia w ramionach kochanka. Tam jednak niezrozumiałe konwenanse krępują ją sztywniej niż gorset.
Gdy przewrotny los ciska ją z powrotem we współczesność i poczucie beznadziei, Klara łudzi się, że jej wybawieniem może stać się Kosma.
Jednak czy młody lekarz spełni pokładane w nim nadzieje? Czy będzie równie czuły i dobry co Konstanty? A może prawdziwa miłość czeka na nią jeszcze gdzie indziej?