Warszawa, Parzeniec, Paryż, Francja, dwudziestolecie międzywojenne. Tajemniczy autor piszący pod pseudonimem Adam Ty-ski znany jest jedynie z siedmiu całkiem dobrych
opowiadań kryminalnych zamieszczonych w odcinkach w „Ostatnich wiadomościach krakowskich” w 1933 roku. Trzy z nich należą do serii „Z pamiętników inspektora Marcon” i dzieją się we Francji. Są to typowe detektywistyczne historie, w których inspektor Marcon prowadzi dochodzenie w celu wykrycia przestępcy. Niemniej ciekawe są „polskie” opowiadania Ty-skiego z aspirantem Stefanem Motyką. W opowiadaniu Mściciel ojciec panny wydanej za mąż dostaje informacje, że jego przyszły zięć jest poszukiwanym przez policję warszawską Gienkiem Majchrem, zawodowym zabójcą. Chyba najbardziej udanym opowiadaniem jest Zaskakujące morderstwo, w którym mieszkający w Konstancinie adwokat zaprasza specjalistę od wyceny klejnotów, a następnie lokaj znajduje go zamordowanego.
Pierwsze wydanie!
Fragment książki:
Na metalowych sztachetach sterczała duża, żółta koperta. Pan Stefan podszedł bliżej, popatrzał na nią podejrzliwie, rozejrzał się dokoła i poskrobał się w głowę. Wreszcie się zdecydował, ujął kopertę i dopiero wtedy przekonał się, że była do niego adresowana. Rozdarł ją i z wnętrza wyjął ćwiartkę papieru i uważnie przeczytał. Pobladł, przetarł sobie czoło i znów rozejrzał się dokoła. Miał błędne oczy, był bardzo zmieniony na twarzy...
List brzmiał, jak następuje:
Wiemy, że wydajesz pan córkę za niejakiego Roberta Szydłowskiego. Czy pan zebrał informacje o jego przeszłości, czy wie pan coś o jego osobie? Wiem, że pan wierzył dotąd w jego słowa... Niestety, był pan zaślepiony. Robert Szydłowski – ów elegancki, bogaty adorator panny Barbary jest w rzeczywistości... „Gienkiem Majchrem!”.