No cóż, Żoliborz to temat rzeka. Nie dość, że szeroka, to jeszcze właśnie wylała... na dwa tomy. I o ile w szóstym tomie zajęliśmy się tylko i wyłącznie Żoliborzem spółdzielczym, to tom siódmy opowiada o tak zwanych peryferiach dzielnicy. Absolutnie nie oznacza to wcale, że będzie tu mniej ciekawie albo zmiejszy się ilość sław, które spotkamy – o nie! Co więc tu znajdziemy ciekawego? Ha, a czego tu nie ma? Królewska rezydencja, zamieniona na kościół, osiedle bloków, stawiane za wzór dla kolejnych pokoleń architektów, gazownia miejska, służąca dziś za autobusową zajezdnię, dawne miasteczko biedy Powązki i co z niego zostało... A do tego odnajdziemy przedwojenne pozostałości Marymontu, zobaczymy co wyrosło na terenie PRL-owskich fabryk oraz przejdziemy cmentarz Wojskowy – który może nie jest tak piękny, jak Stare Powązki, ale za to jest to panteon osób bardzo znanych, jak i mniej znanych, ale równie wybitnych. A to tylko czubek góry lodowej.