Poświęcenie, które złotymi literami w księdze dziejów zapisane być powinno.
Na temat Powstania Styczniowego napisano bardzo wiele. Są pamiętniki, luźne wspomnienia czy też wielotomowe monografie. Rzadko jednak wspomina się tych, którzy przybyli spoza granic, niekiedy z daleka, by w imię wolności Polski rzucić wyzwanie imperium cara.
Byli wśród nich przedstawiciele wielu nacji: Włosi, Francuzi, Węgrzy, Rosjanie, Ukraińcy, Szwedzi, Niemcy, Serbowie, Chorwaci. Porzucili wygodne życie, by wspólnie z Polakami walczyć o wolność Rzeczypospolitej.
Jakie były przesłanki do tego, że aż tylu cudzoziemców wzięło udział w tym polskim zrywie? Co nimi kierowało? Dlaczego tak się narażali? Indywidualne motywy były różne, ale dla każdego nadrzędna była idea pomocy słabszym i pokrzywdzonym w boju o swoje prawa oraz wierność moralnemu nakazowi walki o wolność uciśnionego narodu.
Według historyków w powstaniu roku 1863 wzięło udział od kilkuset do kilku tysięcy cudzoziemców. Losy większości z nich nie są znane, a ich biografie trudne lub niemożliwe do odtworzenia. Czas brutalnej walki nie sprzyjał pamiętnikarstwu, a historia przechowała pamięć o niewielu. Ogromna większość pozostanie na zawsze anonimowa. Niniejsza książka przypomina wspaniałych, ofiarnych żołnierzy, którzy swą krwią zrosili pola bitew i miejsca straceń, a o których zachowała się choćby garść informacji.
Ochotnicy z innych krajów odegrali w Powstaniu Styczniowym rolę ogromną. Oto portrety najbardziej zaangażowanych, którzy żadną miarą nie powinni popaść w zapomnienie.
Poświęcenie, które złotymi literami w księdze dziejów zapisane być powinno.
Na tema
Poświęcenie, które złotymi literami w księdze dziejów zapisane być powinno.
Na temat Powstania Styczniowego napisano bardzo wiele. Są pamiętniki, luźne wspomnienia czy też wielotomowe monografie. Rzadko jednak wspomina się tych, którzy przybyli spoza granic, niekiedy z daleka, by w imię wolności Polski rzucić wyzwanie imperium cara.
Byli wśród nich przedstawiciele wielu nacji: Włosi, Francuzi, Węgrzy, Rosjanie, Ukraińcy, Szwedzi, Niemcy, Serbowie, Chorwaci. Porzucili wygodne życie, by wspólnie z Polakami walczyć o wolność Rzeczypospolitej.
Jakie były przesłanki do tego, że aż tylu cudzoziemców wzięło udział w tym polskim zrywie? Co nimi kierowało? Dlaczego tak się narażali? Indywidualne motywy były różne, ale dla każdego nadrzędna była idea pomocy słabszym i pokrzywdzonym w boju o swoje prawa oraz wierność moralnemu nakazowi walki o wolność uciśnionego narodu.
Według historyków w powstaniu roku 1863 wzięło udział od kilkuset do kilku tysięcy cudzoziemców. Losy większości z nich nie są znane, a ich biografie trudne lub niemożliwe do odtworzenia. Czas brutalnej walki nie sprzyjał pamiętnikarstwu, a historia przechowała pamięć o niewielu. Ogromna większość pozostanie na zawsze anonimowa. Niniejsza książka przypomina wspaniałych, ofiarnych żołnierzy, którzy swą krwią zrosili pola bitew i miejsca straceń, a o których zachowała się choćby garść informacji.
Ochotnicy z innych krajów odegrali w Powstaniu Styczniowym rolę ogromną. Oto portrety najbardziej zaangażowanych, którzy żadną miarą nie powinni popaść w zapomnienie.
t Powstania Styczni
Poświęcenie, które złotymi literami w księdze dziejów zapisane być powinno.
Na temat Powstania Styczniowego napisano bardzo wiele. Są pamiętniki, luźne wspomnienia czy też wielotomowe monografie. Rzadko jednak wspomina się tych, którzy przybyli spoza granic, niekiedy z daleka, by w imię wolności Polski rzucić wyzwanie imperium cara.
Byli wśród nich przedstawiciele wielu nacji: Włosi, Francuzi, Węgrzy, Rosjanie, Ukraińcy, Szwedzi, Niemcy, Serbowie, Chorwaci. Porzucili wygodne życie, by wspólnie z Polakami walczyć o wolność Rzeczypospolitej.
Jakie były przesłanki do tego, że aż tylu cudzoziemców wzięło udział w tym polskim zrywie? Co nimi kierowało? Dlaczego tak się narażali? Indywidualne motywy były różne, ale dla każdego nadrzędna była idea pomocy słabszym i pokrzywdzonym w boju o swoje prawa oraz wierność moralnemu nakazowi walki o wolność uciśnionego narodu.
Według historyków w powstaniu roku 1863 wzięło udział od kilkuset do kilku tysięcy cudzoziemców. Losy większości z nich nie są znane, a ich biografie trudne lub niemożliwe do odtworzenia. Czas brutalnej walki nie sprzyjał pamiętnikarstwu, a historia przechowała pamięć o niewielu. Ogromna większość pozostanie na zawsze anonimowa. Niniejsza książka przypomina wspaniałych, ofiarnych żołnierzy, którzy swą krwią zrosili pola bitew i miejsca straceń, a o których zachowała się choćby garść informacji.
Ochotnicy z innych krajów odegrali w Powstaniu Styczniowym rolę ogromną. Oto portrety najbardziej zaangażowanych, którzy żadną miarą nie powinni po
owego napisano bardzo wiele. Są pamiętniki, luźne wspomnienia czy też wielotomowe monografie. Rzadko jednak wspomina się tych, którzy przybyli spoza granic, niekiedy z daleka, by w imię wolności Polski rzucić wyzwanie imperium cara.
Byli wśród nich przedstawiciele wielu nacji: Włosi, Francuzi, Węgrzy, Rosjanie, Ukraińcy, Szwedzi, Niemcy, Serbowie, Chorwaci. Porzucili wygodne życie, by wspólnie z Polakami walczyć o wolność Rzeczypospolitej.
Jakie były przesłanki do tego, że aż tylu cudzoziemców wzięło udział w tym polskim zrywie? Co nimi kierowało? Dlaczego tak się narażali? Indywidualne motywy były różne, ale dla każdego nadrzędna była idea pomocy słabszym i pokrzywdzonym w boju o swoje prawa oraz wierność moralnemu nakazowi walki o wolność uciśnionego narodu.
Według historyków w powstaniu roku 1863 wzięło udział od kilkuset do kilku tysięcy cudzoziemców. Losy większości z nich nie są znane, a ich biografie trudne lub niemożliwe do odtworzenia. Czas brutalnej walki nie sprzyjał pamiętnikarstwu, a historia przechowała pamięć o niewielu. Ogromna większość pozostanie na zawsze anonimowa. Niniejsza książka przypomina wspaniałych, ofiarnych żołnierzy, którzy swą krwią zrosili pola bitew i miejsca straceń, a o których zachowała się choćby garść informacji.
Ochotnicy z innych krajów odegrali w Powstaniu Styczniowym rolę ogromną. Oto portrety najbardziej zaangażowanych, którzy żadną miarą nie powinni po