Poznajcie Williama Wistinga z czasów jego młodości! Tutaj wszystko się zaczyna! Stavern 1983: Zbliża się Boże Narodzenie, śnieg sypie obficie. William Wisting jest świeżo upieczonym ojcem bliźniaków, a także młodym i ambitnym konstablem w policji. Podczas brutalnego napadu, niespodziewanie znajduje się w centrum dramatycznych wydarzeń. Jednak dochodzenie w tej sprawie przejmują bardziej doświadczeni policjanci. Dzięki przyjacielowi, trafia na ślad innego przestępstwa. Nie tylko niewyjaśnionego, ale prawdopodobnie także niewykrytego morderstwa. W zaciszu starej, zrujnowanej stodoły, stoi wiekowy samochód podziurawiony kulami. I wiele wskazuje na to, że kierowca nie wyszedł z opresji żywy. Sprawa ta ukształtuje Williama Wistinga jako policjanta i da mu wiedzę o tym, że niedaleko pada jabłko od jabłoni… Preguel wyjątkowej serii o komisarzu Williamie Wistingu. „Gdy mrok zapada” to nordic noir w najczystszej postaci. Opisy codziennej pracy policjanta są jak zwykle bardzo dokładne i interesujące, a intryga dobrze skonstruowana. Mamy przecież do czynienia z jednym z najbardziej doświadczonych twórców norweskich kryminałów. Fani serii otrzymują dokładnie to, do czego są przyzwyczajeni: wiarygodne, wyważone, a w tej części także nostalgiczne opisy środowiska policyjnego w czasie zmian zachodzących na początku lat 80-tych. Zaś dla nowych czytelników będzie to przystawka zaostrzająca apetyt na resztę serii. - Elin Brend Bj?rhei, VG Horst udowadnia że jest mistrzem w opowiadaniu kryminalnych historii. - Rafał Chojnacki, deckare.pl